Debata Tygodnia to nowy cykl w którym nasz zespół będzie oceniać najważniejsze wydarzenie minionego tygodnia. Na początek chcielibyśmy zająć się tematem ostatniej wypowiedzi prof. Ireny Lipowicz pełniącej funkcję rzecznika praw obywatelskich, której nie spodobała się brutalna zawartość największej premiery ostatnich miesięcy – GTA V. Czy już wkrótce gry dedykowane dorosłym będziemy mogli kupić tylko i wyłącznie za okazaniem dowodu osobistego?
Czytaj więcej: Rzecznik Praw Obywatelskich: sprzedaż gier dla dorosłych za okazaniem dowodu. Niestety nie tędy droga…
Paweł Balcer: Brutalność w grach wideo jest jednym z tych tematów, które pomimo istnienia od dawna wciąż są problemem. Nic więc dziwnego, że co jakiś czas pojawia się, mniej lub bardziej, kontrowersyjna propozycja rozwiązania tego zagadnienia. Czy okazanie dowodu przy zakupie gry dla dorosłych przyniesie pozytywne rezultaty? Teoretycznie tak.
Jednak na pewno nie w takim stopniu, jakiego oczekiwałby każdy z nas, łącznie z panią profesor Ireną Lipowicz na czele. Sztuczna blokada dystrybucji gier nie jest rozwiązaniem gwarantującym wymierny efekt – to droga na skróty. Żadne restrykcje prawne nie zastąpią edukacji. Uświadomienie rodzicom, że gra wideo wcale nie musi być tylko dla dzieci, zmusi niejednego z nich do zastanowienia się w co grają ich pociechy.
Dobrym aspektem całej tej sytuacji jest to, że w końcu ktoś się zainteresował tą sprawą. Miejmy nadzieję, że temat powróci, tym razem z prawdziwie merytoryczną dyskusją, przed premierą kolejnej części GTA.
Jakub Kranc: Lubię patrzeć jak polski naród popada w skrajność. Oczywiście nie dlatego, że to jest fajne, ale dlatego, że bardzo uwidacznia to naszą mentalność i nieumiejętność przyznania się do winy. Czy nie możemy spojrzeć sobie w twarz i powiedzieć: mój syn jest głupi, bo jest głupi, a nie dlatego, że gra w gry? Jest to oczywiście wyciągnięty z tylnej części ciała przykład, który może nijak odnosić się do rzeczywistości, jednak uzmysławia nam jedną prawdę: zawsze ktoś ponosi winę, tylko nie my. A że gry to taki łatwy cel, to dlaczego by nie. Zakażmy dzieciom w nie grać. Dzieci i tak będą to robić, bo jest milion sposobów, aby dany tytuł dostały, ale my mamy czyste rączki. Brawo. Higiena sumienia – pierwsza klasa.
Jan Przetakiewicz: Liberalizm w kwestii dystrybucji gier to świętość i nie powinna być w żaden sposób ograniczana. Są takie państwa, gdzie interwencjonizm w grach panuje (patrz- nasi zachodzi sąsiedzi), co moim zdaniem jest krzywdzące i wysoce nieuczciwe, ponieważ naprawdę- gry nie tworzą morderców, ani mordercy gier nie tworzą.
Pani Lipowicz Irena (eeeey, Macarena!- rym być musiał, pardon) wypowiadając się na temat, o którym, zakładam, nie ma bladego pojęcia, niejako strzeliła sobie samobója. Trochę kiepska sprawa, być rzecznikiem praw obywatelskich, te prawa ograniczać + zwracać ku sobie sporą społeczność, jaką tworzą polscy gamerzy.
Brutalność w grach to autentycznie, żadne odkrycie ameryki i zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam, GTA V nie jest wyjątkiem. Ba, warto zauważyć, że niektóre gry, nie mogąc zaprzeczyć ich brutalności, były mocno promowane z uśmiechem na ustach (np. Bronek dający Obamie egzemplarz Wiedźmina :)).
Znieczulica społeczna jest na tyle duża, że jakieś tam mordowanie w grach, tortury prądem, seks, gwałt praktycznie nikogo nie rusza. Nie twierdzę, że to dobrze, ale robić halo z tego, że twórcy umieścili jakby nie patrzeć element codzienności w swych produkcjach, to tak jakby im zarzucić, że starają się jak najlepiej odwzorować codzienność.
Jeśli chodzi o PEGI: super, że jest taki system i w żadnym razie nie powinien być on usuwany. Są to naprawdę istotne informacje o tym, z jaką produkcją będziemy mieli do czynienia. W sumie nie wiem co się stało: jak ja byłem młodszy i miałem jakieś 12 lat, to Medievala II (który ma klasyfikację 16+) sprzedać mi nie chcieli. Kontrola w sklepach powinna być ostrzejsza, ale przede wszystkim, to rodzice powinni ogarniać w co rypią ich pociechy. Zostałem wychowany w rodzinie, gdzie PEGI pilnowano ostro, i na dłuższą metę nie mam tego im za złe, stąd uważam, że zaostrzenie sklepowe i rodzicielskie jest wskazane.
The post Debata Tygodnia: GTA V za dowód – świetny pomysł czy wielkie nieporozumienie? appeared first on GAMEMAG.PL.