PS Vita, czyli najnowsza przenośna konsolka od Sony, wbrew oczekiwaniom jej twórców nie stała się prawdziwym obiektem pożądania milionów graczy na całym świecie. Częściowo do porażki przyznaje się sam przedstawiciel japońskiego giganta, który jasno mówi, że sprzęt nie powtórzy sukcesu swojej poprzedniczki – PlayStation Portable.
Wszystko to za sprawą wywiadu magazynu Play z dyrektorem brytyjskiego oddziału firmy – Fergalem Garą, który delikatnie przyznaje się dziennikarzowi pisma do lekkiej porażki.
„Mówiąc szczerze, liczyliśmy na lepszą sprzedaż. Myślę, że Vita trafiła na o wiele bardziej skomplikowany rynek, niż kiedy powstawał jej projekt. Pozytywną rzeczą jest to, że spełnia ona swoją rolę, co potwierdzają opinie od samych graczy. Choć jej sprzedaż nie rośnie w dramatycznie szybkim tempie, nie spada i nie umiera całkowicie, a to dobra nowina. Vita i PSP wylądowały w dwóch zupełnie różnych światach. Pojawienie się gier na telefonach i tabletach znacznie skomplikowało cały rynek. Konsola prawdopodobnie nie powtórzy wyniku swojej poprzedniczki, jednak dopiero zaczyna się jej przygoda związana z PlayStation 4.”
Niespełnione oczekiwania twórców
Nie ma co ukrywać, że Sony wiązało z Vitą dość duże nadzieje. Pierwsze rozczarowanie pojawiło się jednak już zaraz po jej premierze na rodzimym, japońskim rynku w grudniu 2011 roku. Okazało się wtedy bowiem, że mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni, którzy przecież szaleją na punkcie różnej maści elektronicznych gadżetów, wcale nie są tacy chętni do jej zakupu. W pierwszym tygodniu sprzedało się dokładnie 72,479 sztuk Vity, co dało jej dopiero piąte miejsce wśród wszystkich dostępnych konsol. Wyprzedził ją nie tylko Nintendo 3DS, ale i także jej sam poprzednik – PlayStation Portable.
Znaczy wzrost pojawił się dopiero w przypadku debiutu PlayStation 4, które spowodowało zwiększenie sprzedawanych egzemplarzy aż o około 68%.
To koniec przenośnych konsolek?
Największym współczesnym wrogiem wszystkich konsol przenośnych okazały się być smartfony i tablety, które dają możliwość zagrania w tysiące dostępnych na nie gier. Wśród prostych, casualowych produkcji znajdziemy przecież także zaawansowane produkcje dla wymagających odbiorców. Dla przeciętnego gracza kupno więc osobnego sprzętu stało się po prostu nieopłacalne. Porównywanie sprzedaży PSP i Vity nie ma w związku z tym najmniejszego sensu. Pierwsza z nich pojawiła się bowiem z zupełnie innych czasach o których wspomniał z resztą sam Gara.
Analitycy rynkowi zgodnie twierdzą, że Vita będzie zdecydowanie ostatnią konsolą przenośną w portfolio Sony. Debiut kolejnego sprzętu mógłby okazać się jeszcze większą porażką sprzedażową.
Ostatnia walka
Azjatycki producent nie składa jednak broni, próbując cały czas zwiększyć zainteresowanie swoim produktem. Kilka dni temu na rynku brytyjskim pojawiła się odchudzona wersja konsolki ze zwiększoną pamięcią do 1GB. Jednak niezbyt dobrą nowiną okazało się być zastąpienie ekranu OLED zwykłym wyświetlaczem LCD. Dodatkowo na półkach sklepowych pojawił się specjalny pakiet zawierający 10 gier niezależnych w dość atrakcyjnej cenie wynoszącej 25 euro.
Inną atrakcją jest funkcja Remote Play pozwalająca zagranie w tytuły dostępne na PlayStation 4 na przenośnej konsolce. To właśnie ona wpłynęła głównie na wzrost jej sprzedaży.
To jednak nie wszystkie pomysły Sony. Już wkrótce mają zostać bowiem ujawnione kolejne nowości. Miejmy nadzieję, że nie zapomni o najważniejszym aspekcie – grach. To właśnie ich dostępność jest często przyczyną stwierdzenia, że na Vicie po prostu nie ma w co grać.
Czytaj także:
• Odchudzona PlayStation Vita w sprzedaży już od 7 lutego w Wielkiej Brytanii
• W lutym na PlayStation Vita pojawi się Indie Mega Pack
The post Sony przyznaje, że PS Vita nie powtórzy sukcesu PSP. Trudno się z tym nie zgodzić appeared first on GAMEMAG.PL.