Assassin’s Creed IV: Freedom Cry nie będzie wymagał podstawowej wersji Black Flag, a za całość zapłacimy „grosze”. Czyż może być lepsza oferta do wypróbowania najnowszej części? Jest jednak pewien haczyk, fabularny.
Ubisoft zapowiedział, że dodatek do Assassin’s Creed IV: Black Flag o podtytule Freedom Cry stanie się samodzielną produkcją. To znaczy ni mniej ni więcej, że w Krzyk Wolności będzie mógł zagrać każdy, kto zdecyduje się wysupłać z portfela parę groszy i… zakupić produkcję w wersji cyfrowej. Ale myślę, że to nie będzie stanowić żadnego problemu. Przygody Adewale na karaibskich wyspach to pewna przyjemność.
Puryści chronologii fabularnej nie będą zachwyceni
Akcja dodatku rozgrywa się po wydarzeniach zawartych w Czarnej Fladze, tak więc może pojawić się pewien konflikt. Warto jednak zaznaczyć, że protagonistą nie będzie już pirat Edward Kenway a wyżej wspomniany Adewale. Dla zaznajomionych z tą częścią żaden z nich nie stanowi tajemnicy, a przygody czarnoskórego kompana mogą okazać się równie interesujące.
Natomiast wszystkich zachwyci cena
Za Krzyk Wolności przyjdzie nam zapłacić lekko ponad 60 zł (rozszerzenie ma kosztować 15$, a według przyjętej polityki dla Europy, oznacza to 15 euro, a dla Polski, jak zawsze najwięcej). Mimo wszystko oferta jest jak najbardziej zachęcająco, gdyż obejmuje one wszystkie platformy. Nareszcie gracze konsolowi zapłacą tylko samo, co ich komputerowi koledzy. Jakby tego było mało, warto pamiętać, że debiutujące DLC w grudniu wymagało podstawowej wersji gry. Teraz staje się to osobnym dziełem. Czyżby koniec świata?
Dodatkowe kilka godzin zabawy
Dodatek przyniesie nam około pięciu godzin linii fabularnej. Jest to sensowny wynik, jeśli chodzi o DLC, a zarazem idealny czas do zapoznania się z produkcją, jej mechanizmami, bujnym światem oraz narracją. Mimo ograniczonej możliwości eksploracji, zobaczymy drzemiący w Karaibach urok, staniemy na dziobie własnego statku oraz zdecydujemy czy bycie skrytobójczym piratem przynosi nam wystarczająco frajdy.
Póki co tylko na konsole Sony oraz PC
Premiera Assassin’s Creed IV: Krzyk Wolności nastąpi 18 lutego w Ameryce Północnej, a dzień później w Europie. Na wersję pecetową przyjdzie poczekać nam tydzień dłużej, do 25. lutego. Nie ujawniono żadnych informacji dotyczących wydania na konsolach Microsoftu..
Ktoś chętny?
The post Assassin’s Creed IV: Freedom Cry jako samodzielny dodatek i idealny przedsmak appeared first on GAMEMAG.PL.